Wosk w kolorze pastelowego fioletu, tajemnicza etykieta z bańkami mydlanymi, oraz wdzięczna nazwa zapachu "Słodkie nic"...byłam ogromnie ciekawa, co też kryje się za tą kompozycją zapachową.
W Internecie znalazłam informacje, że wśród nut zapachowych znajdziemy: cyklamen, kwiat lotusu, pudrowe piżmo, wanilię i ambrę. Brzmi bardzo interesująco, prawda?
Kiedy uniosłam po raz pierwszy pokrywkę słoika i mój nos zbliżył się do niej, poczułam zapach pięknych damskich perfum! Nie wiem, jaki zapach mi przypomina, ale z pewnością kiedyś, w jakiejś perfumerii wąchałam bardzo podobne perfumy. Zapach Sweet Nothings jest pudrowy, słodki, kobiecy, a zarazem delikatny i kremowy. Wyczuwam dość wyraźnie połączenie piżma, ambry i wanilii. Podejrzewam, że to one nadają świecy takiego perfumeryjnego tonu. Wanilia stanowi słodkie tło, absolutnie nie przytłacza całości, raczej sprawia, że zapach jest "ciepły", brak w nim nut wodnych, czy morskich.To raczej świeczkowy odpowiednik damskiej wody toaletowej z gatunku tych ciężkich i słodkich zapachów. "Słodkie nic" nie jest zwiewne, ulotne i świeże, on hipnotyzuje swoją elegancją i sprawia, że w pomieszczeniu, w którym się pali, pachnie dobrą wodą toaletową.

Nie mogę nie wspomnieć o tym, że mój średni słoik tego zapachu rozpalał się wzorowo. Dawno, żaden "Janek" tak szybko i bezproblemowo się nie rozpalał. Niecała godzinka z illumą i basen był na szerokość 1 cm.
Jeśli lubicie zapachy perfumowane, ale takie, które mocą Was nie przytłoczą, to jest to zapach dla Was. Ja ze swojej strony zachęcam do zapoznania się, chociażby tyko w formie wosku zapachowego.
Świecę i wosk możecie kupić tu:
https://yankeehome.pl/szukaj?submit_search=&controller=search&orderby=position&orderway=desc&search_query=sweet+nothings
Za możliwość testowania świecy bardzo dziękuję Grupie Zachodniej, oficjalnemu dystrybutorowi Yankee Candle!
Bardzo czekałam Malwinka na twoją opinię o Sweet Nothings. Mam wosk i chęć na dużą świecę. Śliczne zdjęcie na tle pastelowych piórek :)
OdpowiedzUsuń