środa, 21 sierpnia 2019

Co tak pachnie? Yankee Candle Strawberry Lemon Ice

Tak, wiem...dawno mnie tu nie było. Ale uwierzcie, że chciałam. Jednak życie naszykowało dla mnie takie zmiany, jakich się nie spodziewałam. Musiałam odstawić wszystko, bo życie prywatne pochłonęło mnie na dobrych kilka miesięcy.




Lato pomału mija, czuć już delikatnie nadchodzącą jesień, ale ja dziś przychodzę do Was z bardzo wakacyjną świecą. Zapach który dziś przedstawię pozwoli Wam znów poczuć wakacyjny klimat, oraz orzeźwienie podczas ostatnich sierpniowych upałów.
Strawberry Lemon Ice to zapach bardzo radosny i owocowy. No bo jakże by inaczej miały pachnieć truskawkowo-cytrynowe lody? Jest to zdecydowanie zapach dla miłośników soczystych, owocowych aromatów! Mmmm, ślinka cieknie :-)
Świeca prezentuje się naprawdę letnio, etykieta ukazuje dokładnie to, czego możemy się spodziewać po zapachu, a kolor wosku jest w pięknym koralowym kolorze.
Tuż po otwarciu wieczka wyczuwam głównie truskawki. Świeże, odrobinę jeszcze niedojrzałe, takie, jakie spotyka się na początku truskawkowego sezonu. Kwaskowatości dodaje także nutka cytryny, nie mogę napisać, że jest ona dominująca, ale też nie jest gdzieś daleko w tle. Strawberry Lemon Ice to po prostu fajnie zrównoważony zapach truskawek i cytrusów. Jak to w lodach bywa, nie mogło tu zabraknąć cukru. Nie obawiajcie się jednak, nie jest to słodki ulepek. Słodycz lodów jest tyko dodatkiem i jak to w sorbetach bywa, zdecydowana przewaga tu owoców, niż słodkości.


Moc tej świeczki oceniam na bardzo dobrą. Jest wyraźnie wyczuwalna i nie sprawiała żadnych kłopotów w paleniu. Bałam się czy podczas uwalniania olejków zapachowych nie okaże się,że zapach jest zbyt sztuczny, ale nic z tych rzeczy. Fajna moc,szybki basen to jej zadecydowane plusy.
Strawberry Lemon Ice to doskonały wybór na początek wakacji, a także by zapachem zatrzymać ulotność lata :-))))



Całość jest godna polecenia, szczególnie dla wielbicieli mocno letnich, soczystych zapachów, w których owoce grają pierwsze skrzypce. Ja do tej pory lubiłam tylko wybrane świece z kategorii Fruit. Kiedy jednak przychodzi wiosna, a po niej lato, to z wielką przyjemnością odpalam świeczki, które wprawiają mnie w wakacyjny nastrój.