poniedziałek, 21 października 2013

Caroline Leavitt "Szczęście w Twoich oczach"



Wzruszająca opowieść o miłości, zdradzie i o tym jak łatwo przegapić szansę na szczęście.

Oraz o tym, jak można to szczęście odnaleźć.

Dwie pary małżeńskie i dwie niespełnione kobiety, które postanawiają zmienić swoje życie. Spokojna, poukładana Isabell odchodzi od niewiernego męża; nieco zwariowana, nieprzewidywalna April, matka małego Sama, także opuszcza dom. Dziwny, tragiczny los połączy te kobiety na zawsze.

Powieść hipnotyzuje od pierwszej strony. Pełna emocji, niejednoznaczna historia rozpoczyna się od tragedii, ale szybko wykracza poza nią, przechodząc do najważniejszych pytań: Jak odnaleźć odkupienie w obliczu straty? Jak otworzyć serce na nowe uczucie?

Jedna z najnowszych powieść wydawanych przez Świat Książki.Skusił mnie ciekawy opis oraz to ,że książkę poleca sama Jodi Picoult.Przeczytałam ja w miarę szybko.
Powieść rozpoczyna się wypadkiem w którym uczestniczą  Isabell oraz April z synkiem Samem.Zderzenie dwóch aut ma w sobie tragiczne skutki,na miejscu ginie April a jej synek z atakiem astmy zostaje odnaleziony w pobliskim lesie.z niewielkimi urazami trafia do szpitala także Isabell.Kobieta dowiedziawszy się o skutkach wypadku doznaje szoku i ciężko jej się pogodzić z faktem,że chociaż nieświadomie,pozbawiła życia młodej kobiety.Isabell pragnie odkupić swoje winy i zaprzyjażnia się z małym Samem.Chłopczyk szybko nabiera do niej zaufania,bo myśli że Isabell jest aniołem,który połączy go z jego zmarłą mamą.Kiedy o całej sytuacji dowiaduje się ojciec Sama,szybko zakazuje mu kontaktów z Isabell.Po jakimś czasie on także  zaczyna odczuwać przy niej spokój i harmonię a poczucie żalu zamienia się w nowe uczucie.Jednak nie będzie to wszystko takie proste i nie spodziewajmy się szybkiego happy-endu.Autorka nie poszła na łatwiznę i z książki nie zrobiła romansu.Ukazała jak wiele trzeba znieść bólu i cierpienia dla drugiego człowieka.Nie wszystko w życiu układa się tak jakbyśmy tego chcieli.Podobało mi się, ze postaci się w powieści bardzo życiowe tak jak ich problemy.Tu nie ma fikcji literackiej,wszystko mogło zdarzyć się na prawdę.Uczucie ukazane po starcie najbliższej osoby były bardzo realistyczne.Szczerze współczułam mężowi
April oraz ich synkowi który za wszelką cenę chciał dalszego kontaktu z matką.Isabell też odebrałam bardo pozytywnie,wiele w życiu przeszła i zasłużyła na to by w końcu odnależć szczęście.Książka nie kończy się tak jak bym sobie tego życzyła...Ale czy wszystko w życiu idzie po naszej myśli?
Moja ocena 5/6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz