środa, 25 marca 2015

22. Antoinette van Heugten "Smak tulipanów"









Antoine van Heugten to holenderska pisarka, która jakis czas temu zadebiutowała thrillerem "Dotknąć prawdy". Jak dotąd nie miałam okazji spotkać się z jej twórczością i nie mam porównania czy "Smak tulipanów" jest lepszy czy słabszy od jej pierwszej książki. Mam ochotę nadrobić zaległości, bo "Dotknąć prawdy" naintrygowała mnie opisem wydawcy jeszcze bardziej, niż ta którą obecnie czytałam.

Nora de Jong jest młodą lekarką, pracuje w szpitalu, wraz z matką i córeczka mieszka w Houston. Kiedy Nora jest w pracy opiekę nad jej dzieckiem sprawuje właśnie jej mama. Tak też było tego feralnego dnia, gdzie nic nie zapowiadało tragedii jaka spotka lekarkę.Gdy tylko Nora przekracza próg swojego domu od razu czuje dziwny niepokój.Przywitała ją cisza, w której od razu można było wyczuć że coś jest nie tak jak być powinno. Martwa matka, obcy mężczyzna znaleziony w domu także jest trupem a po córeczce ani śladu. Czy można wyobrazić sobie gorszy koszmar?
Nora nie ma pojęcia co się stało, gdzie jest jej dziecko i dlaczego ktoś zamordował jej mamę? Obcy facet w domu okazuje się martwym Holendrem którego nora nigdy wcześniej nie widziała w towarzystwie matki. Kim był? Czy się znali? Dlaczego on także nie żyje?
Na te pytanie odpowiedż znajdziemy dość szybko,bo już na początku książki. Tropy, na jakie natchnie się nasza bohaterka grzebiąc w przeszłości rodziców zaprowadzą ją do Amsterdamu, by tam za wszelką cenę odszukać porywacza córeczki i dowiedzieć się motywów zamordowania matki.

"Smak tulipanów" to dobry thriller psychologiczny z historią w tle.Akcji jest sporo, ciągle coś się dzieje, nowe tropy, ciekawa intryga...czytelnik nie ma czasu na nudę. Ja się przyznaję, nie lubię wątków historycznych, ale plus dla autorki, ze było go na tyle mało, że prawie nie odczułam ich a dodały ciekawego spojrzenia na książkę.
Pomimo tego, że autorka od razu na początku  wyjawiła tajemnicę zarówno mordercy jak i porywacza, to nie zdradziła motywów ich działania. I tak do samego początku będziemy się zastanawiać kim tak naprawdę byli rodzice Nory i jaką tajemnicę rodzinną skrywali? Trochę odmienna forma thrillera, przyznaję, że interesująca.
Styl autorki jest prosty i jasny w odbiorze, książkę czyta się szybko i z ciekawością. Nie jest to do końca thriller jaki lubię, ale z pewnością znajdzie swoich wiernych fanów. Wplecione wątki z II wojny światowej nadają książce specyficzny klimat. Jesli lubicie takie owiane tajemnicą thrillery z wątkiem sensacyjnym to ta książka będzie strzałem w dziesiątkę.
Ja chętnie sięgnę po wspomniany debiut autorki "Dotknąć prawdy". Czy równie pozytywnie mnie zaskoczy?

Za egzemplarz bardzo dziękuję Wydawnictwu Mira Harlequin

Moja ocena +4/6

8 komentarzy:

  1. Czytałam obie książki autorki. Pierwsza była sporym zaskoczeniem a druga dotyka mojego tematu- wojna, Holokaust. Nie umiałabym się zdecydować, która lepsza... Jeszcze w tym tygodniu moja opinia o książce. Zapraszam na bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam jeszcze żadnej książki autorki, jednak ostatnio Smak Tulipanów mignął mi przed oczami, bodajże u Gąski. Zaintrygowała mnie siła Nory, kiedy to po takim napływie nieszczęść na raz, ona się nie załamała i za wszelką cenę próbuje dowiedzieć się prawdy. I jeżeli wspominasz, że czytelnik nie ma nawet sekundy na nudę, to jestem na tak, dla tej powieści. Po prostu lubię, jak w trakcie obowiązków mój umysł niemalże lgnie do książki, przez co szybciej robię to co mam zrobić i mogę powrócić do lektury :) Jeżeli nadarzy się ku temu okazja, z chęcią przeczytam Smak Tulipanów.
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachęcam do lektury, będzisz zadowolona :-) Pozdrawiam!

      Usuń
  3. Malwinka to ja na tą książkę też się u ciebie piszę. A ja wzięłam się specjalnie za " Stojąc pod tęczą " , żeby przeczytać i podesłać ci coś, czego jeszcze nie masz, a tu proszę, zamówiłaś ją sobie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja przejrzałam zapowiedzi na kwiecień i ponad 10 książek jest takich, które chciałabym przeczytać ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Właśnie jestem w trakcie czytania. Zaczęłam wczoraj a już prawie kończę ;). Mi sie książka podoba. Może i nie powala, ale czyta mi się ją naprawdę rewelacyjnie. Też nie przepadam za wątkami historycznymi w książkach, ale akurat temat nazistów i obozów koncentracyjnych mnie interesuje, dlatego książka trafiła w mój gust.
    "Dotknąć prawdy" muszę przeczytać, z wiadomego powodu. Tej książki na pewno nie odpuszczę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Coś, po co chętnie sięgnę kierując się Twoją recenzją, bo jak dotąd o tym nie słyszałam! Dziękuję za zachętę :-)

    OdpowiedzUsuń