sobota, 2 sierpnia 2014

Tami Hoag "Dziewczyna # 9"



Spośród kilku propozycji od Miry wybrałam własnie ją na wakacyjne czytanie. Dlaczego? Jakoś mam tak, że latem lubię poczytać dobry kryminał czy zwyczajnie razem z bohaterami trochę pogłówkować kto stoi za morderstwem.

Minneapolis. Jest początek Nowego Roku. Z bagażnika samochodu wypada ciało młodej dziewczyny. Nie wiadomo czy wypadając z samochodu jeszcze żyła czy tez już była martwa. Jedno jest pewne....ktoś musiał jej bardzo nienawidzić by wyrządzić taką krzywdę. Twarz denatki była do połowy polana kwasem, przez co prawie nie nadawała się do identyfikacji.
Sprawą zabójstwa zajmują się detektywi Kovac i Liska. Jako czytelniczka odbierałam ich jako świetną parę. Nie można zarzucić tej parze detektywów że są nudni. Zaskoczą czytelnika niejednym humorystycznym podejściem do pracy co niewątpliwie sprawia, że książka jest dobrą rozrywką dla czytającego.
Policja podejrzewa, że za sprawą zabójstwa stoi niejaki Doc Holiday. Byłaby to jego dziewiąta ofiara a sposób traktowania zwłok wskazuje na kontynuacje jego morderstw.Prasa zmarłą dziewczynę, której nazwiska nie ustalono, nazywa Zombi. Jest domniemana kolejna ofiarą Doc'a, ale czy na pewno?

W między czasie trochę zagłębiamy się w życie osobiste sierżant Liski. Pani detektyw ma dwóch dorastających synów, przy czym starszy Kyle sprawia trudności wychowawcze. Jego znajomi ze szkoły to banda rozkapryszonych nastolatków, w dodatku pragnących sławy i dowództwa szkolnej młodzieży. Kyle nie odnajduje się wśród nich i staje się obiektem drwin i ogólnej niechęci młodych ludzi. sprowadza na siebie kłopoty, z których niejednokrotnie będzie go musiała ratować sierżant Liska.
Kiedy okazuje się, że jedna z dziewcząt z paczki Kyla zaginęła prowadzi to detektywów na pewien trop. Czy zaginiona okaże się dziewczyną wyrzuconą z bagażnika?

Autorka od początku książki sugerowała kto może stać za zbrodnią. Warto jednak dobrze przyjrzeć się wszystkim postaciom by odgadnąć sprawcę oraz jego motyw. Ja miałam kilka przypuszczeń, jednak przyznam i tu daje plusa pani Hoah, że nie do końca trafnie określiłam kim jest poszukiwany morderca.

Książka wciąga i trzyma w napięciu. Nie jest to może kryminał w górnej półki, ale dostałam to, czego się spodziewałam...wartką akcję i zaskakujące zakończenie. Wszystko to sprawiło, że "Dziewczynę # 9" czyta się szybko i przyjemnie. Zachęcam do lektury!

Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Mira.

Moja ocena 5/6

4 komentarze:

  1. Cieszę się, że mam okazję ja przeczytać :) A ja wczoraj siadłam i przeczytałam dosłownie w kilka godzin "Opowieść niewiernej" ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Malwinka chętnie przeczytam tą powieść. p.s. Może w końcu wypadałoby dokończyć tą "Cenę marzeń". Ciągle odwlekam to czytanie, bo kuszą mnie te od ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja wczoraj Malwinka nic nie poczytałam w końcu... Byliśmy w Ustroniu. Pojechaliśmy rano i przyjechaliśmy po 19.00. Było super, tym bardziej, że pierwszy raz byłam wogóle w górach ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Malwinka tą Cejrowskiego przeczytałam w jedno popołudnie ;) Jeszcze mam zaległy wpis z twojej "Opowieść niewiernej" ale skupić się muszę do pisania ;) Teraz muszę planowac powoli zakupy na urodziny dzieci, bo organizuje im teraz w niedzielę. Potem nie wiadomo, kiedy będę miała jeszcze wolne ;)

    OdpowiedzUsuń