środa, 23 września 2020

Co tak pachnie? Country Candle Pumpkin Frosting | Recenzja

 


 Mamy jesień, czas  wieczorów spędzonych  pod kocem z kubkiem gorącej herbaty. Świece towarzyszą nam teraz częściej i dłużej. Cieszymy się przytulną atmosferą i wreszcie możemy złapać oddech od upałów. Na grupach świecomaniaków jesień ewidentnie kojarzy się z dyniami. To one grają pierwsze skrzypce wśród top zapachów na jesień. Mam wrażenie, że aromaty dyniowe wyparły kultowe jabłko z cynamonem, które przez lata kojarzyło się najbardziej z tą porą roku. Ja zawsze twierdziłam, że "dyniowa" nie jestem, nie podchodziły mi zapachy wytrawnej dyni i zwykle mój nos odrzucał takie woski i świece. Tej jesieni mam jednak aż trzy dyniowe świece i lubimy się bardzo. Jak się do nich przekonałam? Wiem, że musi to być dynia w wersji deserowej, czyli słodkości mają grać pierwsze skrzypce.

Jakiś czas temu zachciało mi się właśnie czegoś jednocześnie słodkiego i jesiennego. Pamiętam, że dużo osób na grupie bardzo mi polecało Pumpkin Frosting. Gdy tylko była okazja, skusiłam się na duży słój i ...przepadłam! To jest to czego szukałam! Taką dynię to ja mogę palić niemal codziennie!

 


Głęboko słodkie i bogate akordy dyniowe z obfitymi nutami wanilii, gorącego karmelu i kakao.

Jesienna Edycja Limitowana 2019

NUTY ZAPACHOWE: 

Nuty górne: Dynia, Kremowy Lukier

Nuty środka: Wata cukrowa, Wanilia

Nuty dolne: Anyż

Pumpkin Frosting pachnie przede wszystkim słodko. Tutaj nie znajdziecie ciężkich przypraw, wytrawności, liści, jabłek itp. To świeca, która pachnie dokładnie tak, jak możemy sobie to wyobrazić po jej etykiecie. Biszkoptowe babeczki z waniliowym kremem, z odrobiną słodkiego lukru z dyniowym tłem. Czyli jest bardzo słodko, aromatycznie, deserowo. Otwierając wieczko świecy ma się ochotę ją zjeść, a nie zapalić. To typowo jedzeniowy zapach, w sam raz dla łasuchów. Mnie osobiście świeca odrobinę przypomina Vanilla Cone z Kringle Candle, mam wrażenie, że ten sam zapach wafelków waniliowych jest gdzieś przemycony do Pumpkin Frosting. Jest to jedna z najpiękniejszych dyńkowych świec, jakie miałam okazję przetestować, a poza tym jej wygląd również sprawia, że palenie tej świeczki to czysta przyjemność. Zarówno apetyczna etykieta, jak i kolor wosku idealnie wpisują się w jesienne aranżacje i umilają coraz to dłuższe wieczory.

Moc znakomita, czułam ten zapach po zgaszeniu jeszcze przez wiele godzin. Rozpalanie super, jak to przy dwóch knotach. Póki co nie kopci, ani nie odbarwia się, mogę ją z czystym sumieniem polecić. Jeśli nie znacie, a szukacie czegoś słodkiego na jesienne wieczory, to polecam. 

Zapraszam też po inne jesienne zapachy na stronę KRINGLE

Zaglądajcie też na mój Instagram, tam do wygrania będzie duża świeca :-))))

3 komentarze: