środa, 29 kwietnia 2015

29. Malgorzata Warda "Najpiękniejsza na niebie"



Małgosia Warda to jedna z moich ulubionych polskich pisarek.Biorąc książkę jej autorstwa do ręki, wiem, że nie będę zawiedziona. Lubię książki o życiu, lubię czytać o problemach z jakimi zmagają się bohaterowie, utożsamiać się z nimi, przezywać razem wzloty i upadki. To funduje nam autorka i dlatego jej powieści szybko rozchodzą się jak świeże bułeczki.

Miłość matki jest najtrwalszą miłością spośród wszystkich. Jest bezinteresowna, bezgraniczna i na całe życie. Z matką nie da się wziąć rozwodu, uciec od wspomnień, zapomnieć. Mama zawsze gdzieś jest w naszym sercu, chociaż różnie czasem bywa. Są relacje dziecko-matka bardzo trudne, są tez takie z których powinniśmy brać przykład. Każdy z nas jednak tego uczucia potrzebuje, szczególnie w dzieciństwie. Człowiek wychowany bez miłości rodziców staje się w pewien sposób upośledzony na całe życie, czegoś mu brak, jakby brakowało jednego puzzla w układance życia.

Bohaterka najnowszej powieści Wardy to Sylwia. We wczesnym dzieciństwie została porzucona przez matkę. W jej głowie zostały tylko strzępki wspomnień jakie zachowały się z wspólnych chwil z mamą. Dziewczyna zostaje adoptowana, jednak nigdy nie zapomina o traumie z dzieciństwa.Obecnie Sylwia jest dorosłą kobietą, mamą Mai. Niestety jej życie nie oszczędza i kobieta poważnie choruje. Jedynym ratunkiem na wyleczenie jest przeszczep szpiku. Sylwia za wszelką cenę chce odnaleźć swoją siostrę, lecz nie ma żadnych dowodów na to że takowa istniała. O pomoc prosi dziennikarkę Polę. Od tej chwili losy kobiet łączą się i razem będą próbowały nie tylko dociec prawdy, ale też uratować życie Sylwii.

Czytałam tą książkę długo, dlaczego? Ponieważ nie jest to powieść łatwa. Jest to trudna historia, bardzo smutna momentami, dająca do myślenia. Pomimo niewielkiej objętości musiałam chłonąć każdy rozdział powoli, niczego nie przeoczyć. Autorka buduje napięcie pomału, przedstawiając nam historię Sylwii i Poli raz z przeszłości a raz opisując to co dzieje się współcześnie. Mocno skupiłam się na fabule, a pomimo to Pani Warda bardzo zaskoczyła mnie zakończeniem. Kim tak na prawdę była Pola i dlaczego Sylwia zwróciła się o pomoc akurat do niej? Że też wcześniej na to nie wpadłam! Bardzo fajnie pokierowana fabuła, wszystko zrozumiałe a jednak zaskakujące.

Polubiłam bohaterki, zarówno Sylwię jak i Polę. Kibicowałam im mocno, śledziłam dalsze losy i zaczytywałam się we wspomnieniach. Dziewczyny wiele przeszły, ale dalej widziały w życiu sens, poszukiwały prawdy o sobie i swoich najbliższych, nie rezygnowały. Choroba Sylwii dała jej kopa do działania, chciała uchronić córkę przed podobnym losem jaki spotkał ja samą. Sylwia walczyła o swoje życie, bo miała dla kogo. Postawa jej to wzór, by nie dawać za wygraną. Nawet kiedy wszystko idzie na opak.

Małgorzata Warda pisze piękne powieści, mądre i wzruszające. Autorka doskonale wczuwa się w swych bohaterów kreując ich na realne postaci z krwi i kości. To dzięki temu "Najpiękniejszą na niebie" czyta się z taką przyjemnością. To książka przy której trzeba się zatrzymać, pomyśleć, wzruszyć. Trzeba zadać sobie pytanie o najważniejsze wartości w życiu. Takie powieści są potrzebne, takie właśnie autorki powinny je pisać, by czytelnik coś w zamian otrzymał po lekturze. By się nią oczarował i zostawił w głowie po niej ślad.

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Black Publishing!

Moja ocena +5/6

12 komentarzy:

  1. Oj czeka cierpliwie na mnie ta książka i kto wie czy nie będzie tą, po którą sięgnę , jak już przeczytam " Męża poproszę "

    OdpowiedzUsuń
  2. Posiadam tę książkę na liście "do przeczytania", po twojej recenzji widzę, że muszę ją koniecznie zdobyć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Recenzja brzmi tak zachecająco <3 trzeba dopisać do listy -do przeczytania na cito<3

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak Malwinka. "Balsamiarkę" też bym chętnie przeczytała :)

    OdpowiedzUsuń
  5. O widzę, że mamy na dzisiaj tą samą propozycję :) Piękna recenzja, urzekł mnie akapit dotyczący miłości dziecka do matki.

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za ciepłe słowa, wpadnę po południu do Ciebie na recenzję!

      Usuń
  6. Mam w planach, książka mnie bardzo kusi i mam nadzieję, że uda mi się ją niedługo przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  7. Będzie to na pewno pierwsza książka tej autorki, którą przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zapowiada się ciekawa książka :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Już nie mogę się doczekać aż zabiorę się za czytanie. Uwielbiam książki pani Małgosi :)

    OdpowiedzUsuń