sobota, 18 października 2014

Poczytajki córeczki

Moja drugoklasistka czyta dużo i codziennie.Poza biblioteką w szkole z której chętnie korzysta oraz biblioteką w Centrum Kultury staramy się też co nie co kupować. Tym razem padło na lektury szkolne, które przydadzą się potem mojemu młodszemu dziecku.




Zbliżają się urodziny Kingusi i co jak co ale książek nigdy za wiele. Następna partia "urodzinowych" już w drodze :-)

4 komentarze:

  1. Mój 7-letni braciszek również wspaniale i bardzo płynnie czyta. Najchętniej nie robiłby nic innego oprócz czytania... ;-) Aktualnie pani w szkole dopiero uczy literek, a Mateusz nudzi się niemiłosiernie, bo wszystkie zna i pragnie, aby pani zadała już jakieś lektury. Jest niepocieszony i w końcu postanowił sam wypożyczyć je w bibliotece, nie czekając na resztę dzieci. ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma nic piękniejszego niż czytający mężczyzna, więc życzę tego Twojemu braciszkowi :-)

      Usuń
  2. Allle lektur i jakie fajne książki. Wszystkie pamiętam z dzieciństwa. Super, że Kingusia czyta sobie sama :) Jak dojdzie do ciebie reszta tytułów to koniecznie pokaż je na blogu :) p.s. Malwinka dotarła do mnie "Sekret czarownicy" . Wczoraj cały dzień czytałam i jak zaczęłam czytać "Sekret..." tak ją wieczorem skończyłam. Chciałabyś ją przeczytać? Od razu mówię, że jak poprzednie części byly dla mnie spoko, tak w tej nic się nie dzieje.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojej :) Przygody Filonka Bezogonka to moja ukochana książka, również Karolcie dobrze wspominam :) Ale jednak ,,Dzieci z bullerbyn" to było coś wspaniałego. I chociaż mam dopiero 15 lat nie wyobrażam sobie dzieciństwa bez tych książek. :) http://pizama-w-koty.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń