Ze wszystkich książek z serii Prawdziwe Historie właśnie opowieści Cathy Glass lubię czytać najbardziej. Autorka i tym razem wciągnęła mnie historią pewnej nastolatki, której życie bardzo skomplikowało się, gdy okazało się, że spodziewa się dziecka.
Cathy wielokrotnie zajmowała się dziećmi, dając im tzw tymczasowym dom. Starała się pogodzić pracę zawodową, wymagającą wielu poświęceń, z życiem prywatnym, w którym wychowywała dwójkę swoich dzieci - Adriana i Paulę. Zazwyczaj pod skrzydła Cathy trafiały małe dzieci, tym razem przed pracownicą opieki społecznej stało nie lada wyzwanie- nastolatka w ciąży. Siedemnastoletnia Jade bez środków do życia i domu zostaje podopieczną Cathy. Jest w zaawansowanej ciąży, matka wyrzuciła ją z domu, twierdząc, że nie ma w nim warunków dla niej i dziecka, które się urodzi. Jade spotyka się z ojcem dziecka- Tylerem, który okazuje się być rozsądniejszy niż przyszła mama. Wspólne mieszkanie Cathy z nastolatką nie jest usłane różami, dziewczyna okazuje się być mało odpowiedzialna o czym przekonuje się Cathy w niedługim czasie. Jade spotyka się z koleżankami w centrum handlowym, pije alkohol, notorycznie okłamując swoją opiekunkę.Nie zmienia się zachowanie dziewczyny, nawet wtedy, gdy dziecko się rodzi. Przyjście na świat córeczki powoduje tylko frustracje Jade. Jest zmęczona i poirytowana wstawaniem w nocy, opieką nad maluszkiem i jego płaczem. Jade odmawia karmienia piersią, jest notorycznie upominana przez Cathy o obowiązku karmienia, przebrania czy szczepieniu córki. Cathy pragnie uchronić młodą mamę przed konsekwencjami takiego zachowania. niestety sytuacje powtarzają się na tyle często, że Jade grozi odebranie córeczki.Jak zakończy się historia Jade, Tylera i małej Courtney? Czy młoda mama ogarnie się w odpowiednim momencie i zatrzyma córeczkę?
Cathy pisze wyjątkowo. Lekko, przystepnie i szczerze. Bez owijania w bawełnę opisuje życie wielu poszkodowanych dzieci, ich losy niech będą dla nas przestrogą a zachowanie Cathy przykładem do naśladowania. Jestem pod ogromnym wrażeniem cierpliwości jaką posiada w sobie autorka. Jej wyczucie, takt i delikatność to najpiękniejsze cechy pracowanika opieki społecznej. Każda z jej opowieści ma w sobie coś urzekającego, coś wciągającego i nie pozwalającego na odłożenie książki. Nie dziwi fakt, że prawdziwe historie opisywane przez panią Glass stają się tak popularne i chętnie czytane. Zlo czai się wszędzie, ale potrzeba ludzi, którzy potrafią efekty wyrządzonych krzywd zminimalizować jak tylko się da. Nie można zapomnieć o traumie, ale można nauczyć się jak dalej żyć, żyć lepiej, by nie popełniać w przyszłości tych samych błędów. Skrzywdzone dzieci lubią naśladować nieprawidłowe zachowanie rodziców. Sztuką jest pokazać im jak powinna funkcjonować normalna rodzina. Jak należy się do siebie odnosić, jak traktować rodziców rodzeństwo, jak się kochać najpiękniejsza miłością. Cathy Glass jest świetna w tym co robi, chwała jej za to , że ma tak wielkie serce, w którym miesci nie tylko swoje dzieci, ale tez dzieci, którymi się opiekuje, poświęcając im maksimum uwagi i czasu. To zaprocentuje, na pewno!
Dodam tylko, że czytając książkę nasuwała mi się myśl o filmiku jako krąży po internecie. Children see, children doo (Dzieci widzą, dzieci robią). To chyba najbardziej trafna puenta mojej recenzji .
Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Akurat i Muza!
Moja ocena 5/6
Cathy Glass i według mnie pisze najlepiej o historiach pisanych przez życie. Jej książki jak już do mnie trafią, to zostają na zawsze.
OdpowiedzUsuńMalwinka ty chyba jeszcze nie masz " Moralność pani Piontek "? Odkładam ją dla ciebie do poczytania. A " Niebezpiecznie jak w domu " rzeczywiście dobrze i szybko mi się czyta. Ciekawa książka.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, jak zakończy się ta historia...
OdpowiedzUsuńNie zdradzę! :-)
UsuńKsiążki Cathy Glass czytam bez wyjątku.
OdpowiedzUsuńja też sięgam po nie w ciemno :-)
UsuńCo wejdę do Ciebie to nie mogę napatrzeć się na zdjęcie w nagłówku :) Uwielbiam patrzeć na książki na półkach... Mam z tym jakąś dziwną manię :)
OdpowiedzUsuńA książka bardzo pruszająca jak widzę... Jak będę miała możliwość - to przeczytam!
http://recenzjeami.blogspot.com/
Bardzo się cieszę i dziękuję za tak miły komentarz!
UsuńDotychczas nie czytałam książek tej autorki, "Nie zabierajcie mi dziecka" było moim pierwszym spotkaniem z twórczością tej pisarki, które wspominam bardzo pozytywnie, na pewno nie będzie to ostatnia książka z jej dorobku, którą przeczytałam :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytaj np "Nie płacz, kochanie", cudowna książka, pozdrawiam!
UsuńLubię książki Cathy Glass, więc mam nadzieję że i ten tytuł przypadnie mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńSame pozytywne recenzje tej książki się pojawiają, muszę też przeczytać:)
OdpowiedzUsuńkocham tę autorkę i podziwiam to co robi. Jej książki połykam w mgnieniu oka. Ta już za mną i jestem nią zafascynowana.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń