sobota, 7 czerwca 2014

Sophie Mckenzie "Zamknij oczy"


O książce nie miałam pojęcia, gdybym nie przeczytała jej opisu w Iwonkowych zapowiedziach na maj.
Od razu czułam, że to coś dla mnie. Intrygujący opis, tajemnicza okłądka, zaskakujący tytuł.Jak tylko dostałam przesyłkę niemal tej samej chwili zabrałam sie za czytanie.
Geniver osiem lat temu przy porodzie straciła córkę.Do tej pory nie może otrząsnać się po stracie dziecka. Jej mąż Art usilnie namawia kobietę do kolejnej ciąży, ale jak dotąd bez rezultatu.
Oboje uważają się za szczęśliwe małżeństwo, ich spokój zostaje jednak zakłucony gdy pod drzwiami ich domu pojawia się nieznajoma inormując Gen że jej córka wcale nie zmarła przy porodzie a w to wszystko zmaieszany jest jej własny mąż. Gen w pierwszej chwili bierze ja za wariatkę, ale coś nie daje jej spokoju i umawia się z nieznajomą na rozmowę. Kobieta mówi Gen, że jej zmarła siostra asystowała przy porodzie i była świadkiem porwania dziecka. W zamian za milczenie dostała ogromne pieniądze, jadnak na łożu śmierci wyjawiłą jej tajemnicę i poprosiła o wyjawienie jej matce dziecka.
Geniver nie może w to uwierzyć, oliwy do ognia dodaje akt że 10 dni po rzekomej śmierci małej z konta męża ubyła spora suma a odbiorca wydaje się nie znany. Art twierdzi ,że nie pamięta do kogo wysłał pieniądze. sytuacja staje się coraz bardziej napięta. Gen podczas przyjęcia poznaje dawnego przyjaciela Arta. Od tej pory staje się on jej nawiększym powiernikiem i wspólnikiem w rozwikłaniu zagadki. gdzie jest Beth?Czy Art faktycznie miał coś wspólnego z zaginięciem dziecka?

Książka 100 % w moich klimatach. Uwielbiam ten rodzaj napięcia i nerwowego przerzucania stron...co dalej....
Styl napisania tak wciągający, że nie można się oderwać.
Podobała mi się dwutorowość narracji.Z jednej strony historia Gen rozwiązującej zagadkę a z drugiej wspomnienia z dzieciństwa...no własnie KOGO???
Pomimo tego ,że zgadłam kto może się kryć za porwaniem dziecka to szokiem było wyjawienie kim jest tajemniczy narrator nr 2.
Zachęcam do przeczytania

Moja ocena +6/6

4 komentarze:

  1. Nie mogłam się doczekać u Ciebie wpisu z "Zamknij oczy" i proszę mam :) Dzięki :) Wiem, że chętnie byś mi książkę pożyczyła, ale nie żałuję, że wytrzymac nie mogłam i ją kupiłam, bo widzę, że będzie super :) p.s. Ależ idziecie jak burza do przodu z tą łazienką :) Dzieciom poddaliśmy dzisiaj kilka propozycji, gdzie jechać, no i wybrały spacer po naszym ulubionym parku i trampolinę. A tak chciałam jechac do Zoo ;) no ale wakacje przed nami dopiero ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Alle dzisiaj upal, nie? :) Przyszłam z pracy i nie mam sily na nic. Zrobilam pranie i tyle na dzis... Mam zamiar podgonić książkę " Małe szczęścia " bo utkęłam w niej. Mam jeszcze zaleglą do opisania, ale to już jutro. A co u Was słychać? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A w sierpniu będzie premiera książki "Dobry ojciec" Diane Chamberlain :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. "Płomień strachu" Malwinka miałam w lutowym kupowaniu, czyli dawno temu ;) Tak, mam dzisiaj wolny dzień :) Może uda mi się dzisiaj skończyć czytać "Małe szczęścia" Zostało mi ok.200 stron. Lubie jak jest pogoda, ale ponad 30 stopni to trochę za dużo. Idealnie dla mnie to 24-26... ale nie narzekam bardzo, bo wolę ciepłe lato od deszczowego ;)

    OdpowiedzUsuń