czwartek, 7 maja 2015

31.Sidney Sheldon "Czy boisz się ciemności"







Lubię interesujące i wciągające kryminały, tajemnicze zbrodnie i niewyjaśnione okoliczności. Lubię czytając książkę czuć atmosferę grozy, doszukiwać się kim jest zabójca i z niecierpliwością czekać na wyjaśnienie skomplikowanej zagadki. Kiedy książka nie spełnia tych warunków czyta się mniej przyjemnie.

"Czy boisz się ciemności" zapowiadała się na całkiem dobry kryminal. W Nowym Jorku, Berlinie,Denver i Paryżu w tajemniczych okolicznościach giną cztery osoby. Wszystkie były powiązane z dużym koncernem. Dwie wdowy ofiar wypadków postanawiają na własną rękę dowiedzieć się czegoś więcej o pracy ich mężów oraz udowodnić, że zostali zamordowani. Niestety przez ciekawość obu paniom grozi realne niebezpieczeństwo, ktoś próbuje im zagrozić i skłonić by wycofały się ze swoich zamiarów poznania prawdy.

Interesujący temat, ale autor trochę poszedł na łatwiznę. bohaterowie (a szczególnie bohaterki) nie były postaciami, które wywołały we mnie jakiekolwiek emocje. Ot, tak czytała po prostu o nich i tyle. Bardziej ciekawił mnie wątek korporacji, ale i tu czasem miałam wrażenie pisania  treści "po łebkach". Plusem książki na pewno jest to, że czyta się ją wyjątkowo szybko, fabuła pomimo wielu wątków nie jest rozbudowana a języka naprawdę prosty. Ksiązka idelanie nadaje się na jeden dłuższy wieczór.

Jednak żeby napisać, że jest to dobry kryminał muszą być spełnione warunki o których pisałam we wstępie. Ja nie odczułam tajemniczej aury, zagadka dość szybko się rozwiązała a książka była przewidująca. Wobec powyższego nie jest to pozycja z którą pojawi się gęsia skórka na plecach, ani nie przyspieszy puls. Przeczytać można, bo ogólnie to dobra książka, jednak zdecydowanie za słaba jak na kryminał.

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Mira Harleqiun.
Moja ocena 3/6

10 komentarzy:

  1. Rzadko czytam kryminały, więc wolę sięgać po te lepsze. Jeśli Ciebie ten tytuł nie porywa to i ja dam sobie z nim spokój.

    OdpowiedzUsuń
  2. Faktycznie podobną opinię napisałyśmy o książce :) Liczyłam na morze emocji a dostałam książkę, po lekturze której chciało mi się śmiać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie rzuciła mi się w oczy ta książka wcześniej. Szkoda, że nie dorównała dobrym kryminałom. p.s. paczka poszła przed południem ;) Dzisiaj pomyłam okna, posprzątałam caluśkie mieszkanie na tip top. Jeszcze tylko czeka mnie dzisiaj prasowanie i zawieszanie firan, ale to po kawce. Jutro zakupy i zaczynam siedzieć w kuchni ;) W sobotę pierwsza spowiedź i Adi ma stresika ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Malwinka ja teraz robiłam porządki w książkach i coś pochrzaniłam ci w paczce. " Układ nerwowy " leży mi na półce :( No nic. Następnym razem ci ją podeślę. Już tracę głowę całkowicie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Moim zdaniem jeśli nie ma tej tajemnicy i skomplikowanej zagadki kryminalnej, to nie można zaliczyć czegoś jako dobry kryminał. Choć rzadko je czytam, a częściej oglądam, to ostatnio spędzam czas z "Pretty Little Liars Kłamczuchy", a tam od zagadek się aż roi.
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie. Tym razem recenzja wybitnej moim zdaniem książki.
    Jeśli to nie problem to proszę o kliknięcie plusika w Google.
    www.gabriel-data.blogspot.com - MY BLOG
    Fashion Projects

    OdpowiedzUsuń
  6. Malwinka a co tam masz na uwadze dla dzieci? Może bym coś od ciebie podpatrzyła :) Ja swoim chyba kupię po kolorowance antystresowej. Ostatnio pokazywałam im taką w Empiku i nawet Adriankowi bardzo spodobała się ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie czytałam zbyt pochlebnych recenzji na temat tej książki, więc cieszę się że jej nie wzięłam ;).

    OdpowiedzUsuń
  8. hej Malwinka. Zaraz ci wyślę wiadomość na pocztę ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Tak. Chętnie poczytam jedną i drugą. Aż musze zaraz zobaczyc o czym jest ta druga, że cie tak wciagnęła :) Mnie czytanie ostatnio siadło. Może dzisiaj uda mi się w końcu zabrać za "Ostatnie pięć dni " tak na poważnie ;) Czekam na nową powieść Lisy Genovy i robię zamówienie na Arosie. Widzę, że teraz podczytujesz książkę dla dzieci, którą miałam kupić dzieciom :) Ciekawa jestem bardzo co o niej napiszesz :)

    OdpowiedzUsuń