wtorek, 13 maja 2014

Agnieszka Olejnik "Zabłądziłam"



Ech...czy ja się spodziewałam po tej opowieści takich emocji przez duże "E"? W życiu...
Książkę dostałam z wymiany, pomyślałam...ot... taka historyjka dla nastolatek, którą mogą przeczytać i matki i babcie. Sądziłam że wulgaryzmy będą na porządku dziennym a postawa bohaterki pewnie bardziej mnie będzie irytować niż ciekawić. Jak się ogromnie myliłam :-)
Majka i Alek grają pierwsze skrzypce w tej historii.Oboje po przejściach.Majka ma 14 lat i nie pamięta kiedy ostatni raz szczerze, bez wyrzutów sumienia się śmiała. Pomimo swojego bardzo młodego wieku przezyła więcej niż niejeden z nas. Od kiedy jej siostra Kaja popełniła samobójstwo podcinając sobie żyły w łazience nic dla Majki nie było takie samo. Nie dość że to ona znalazła martwą siostrę w wannie pełnej krwi to jeszcze stała się świadkiem jak jej mama popada z tego powodu w obłęd. Majka musiała stawić czoła życiu. W wieku gdzie dziewczęta oglądają się za chłopcami, szukają rozrywek, mają szczęśliwe dzieciństwo, Majka musi opiekować się mamą, która stacza się coraz bardziej na dno. Każda z nich na swój sposób nie umie zapomnieć o Kai. wywiera to ogromny wpływa na ich rodzinne oraz wzajemne relacje.
Kiedy Majka poznaje Alka wie, że spotkała bratnią duszę. Nie jest łatwo nawiązać kontakt bo oboje mają trudne charaktery. Majka jest skryta i dopiero szczera rozmowa z chłopakiem uświadamia jej że znalazła kogoś kto tez stracił bliską osobę. Alek znalazł brata który się powiesił. Historie Kai i Piotrka są niby odległe a jak się potem okaże miały ze sobą bardzo wiele wspólnego. Czy to zbliży Maję i Alka jeszcze bardziej czy powstanie między nimi mur? Kiedy dziewczyna zachodzi w ciążę cała sytuacja komplikuje się. Duma bierze górę nad rozsądkiem i sercem. Majka postanawia dać Alkowi wolność, nie mówiąc mu o ciąży. Przez jej głowę przelatuje pomysł pozbycia się niechcianego dziecka. W całej sytuacji wielka podpora dla nastolatki okaże się ciotka Alka.To dzięki niej Majka przetrwa najtrudniejsze chwile. Związek dwojga młodych zawiśnie na włosku. jak się skończy książka? Nie zdradzę nic a nic...
Piękna i mądra książka. Nie spodziewałam się takiej ilości wrażen, wzruszeń i emocji za jednym razem w tak cienkiej książce. Autorka w wyjątkowo trafny sposób poruszyła problemy młodych ludzi bez wulgarnych slów czy na siłę śmiesznych tekstów.Majka wyjątkowo przypadła mi do gustu. Mądra dziewczyna i nie ukrywam że mocno zaciskałam kciukasy żeby jej kibicować przez całą powieść. Pani Olejnik poruszyła problem traumy i jej skutków na psychikę człowieka, wielkiej miłości w nawet bardzo mlodym wieku a także odpowiedzialności jaką bierzemy za drugiego czlowieka.
Książka "Zabłądziłam" dostaje ode mnie najwyższe noty, powinien ją przeczytać każdy!

Moja ocena 6/6

9 komentarzy:

  1. wooow Malwinka, ale wysoka ocena :) Fajnie, bo dzięki tobie pewnie będę mogła i ja przeczytać :) Gratuluję Kingusi wygranej w konkursie :) Pewnie sie bardzo cieszy, no nie? :) Do tej pory to pewnie już przeczytałaś "Gdzie kończy się cisza" :) Ja po pracy wpadłam jeszcze na trochę przejrzeć co słychać w wielkim świecie na internecie i mykam jeszcze do książki ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. No hej :) Też popijam teraz kawkę przed pracą. Pewnie dzisiaj w nocy skończę "Jajko z niespodzianką", o ile mi się będzie chciało czytać, bo wracam dopiero po 23.00. Taka lekka obyczajówka... Nic nadzwyczajnego, ale przyjemna.

    OdpowiedzUsuń
  3. Malwinka nie chcę cię już budzić sms-em, więc napiszę tutaj. Dziekuję :) Jak dotrze napiszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Malwinka przesyłka dotarła :) Wrociłam do domu i czekała na mnie w pokoju ( Jarek odebrał ;) ) Dzięki wielkie za książki, które mi dałas do poczytania :) Jak skończę tą, co teraz czytam, to wezmę się za tą, którą mi polecasz szczególnie ;) Ja w tym miesiącu niewiele książek kuiłam dla siebie, ale znowu zaszalałam z książkami dla dzieci. Czekam na paczkę dla nich. Dostaną na Dzień Dziecka ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tym razem okupiłam dzieci w książki z pomysłami na prace plastyczne. Lubią tworzyć, rysować, malować, to będą mieć gotowe pomysły do wykonania. Stosik przyjdzie całkiem spory, bo 9 sztuk. Jak dotrą to pokażę na blogu ;) Połowę dostaną na Dzień Dziecka, a część zachomikuję do urodzin jednemu i drugiemu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Malwinka nie wiem, co dostaną jeszcze. Też myślalam o Lego, bo dzieci niczym innym się nie bawią. Pozostają jeszcze jakieś gry...

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja nie znam tego pajączka. Aż musiałam zerknąć kto to taki ;) Milenka chciałaby bardzo lalkę z my little pony śpiewającą, ale ona około 100zł kosztuje i moim zdaniem cena jest przesadzona. Już lepsze są te monster ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Hej :) Skończyłam czytać książkę ;) Jeszcze tylko muszę mieć natchnienie na zrobienie wpisu. Milenka nosi bluzeczki w rozmiarze 110/116. Na razie o ciuchach dla niej nie myślę, bo okupiona ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Widzę,że mamy niemal identyczne gusta czytelnicze.Ta książka również czeka na swoją kolej w mojej biblioteczce choć po tym,co o niej napisałaś chciałabym przeczytać ja natychmiast:) Och tyle wspaniałych książek,a tak mało czasu na czytanie. Odwieczny problem mola książkowego.

    OdpowiedzUsuń