Książka z cyklu "Od Iwonki":
Rodzinna historia Davida i Norah.
Kiedy Norah zaczyna rodzić jej mąż David, który jest lekarzem,
postanawia "przejąć stery" i pomóc żonie w urodzeniu.Wszystko jest w
porządku i Norah rodzi ślicznego chłopca.W tej samej chwili kiedy świeżo
upieczeni rodzice zachwycają się chłopcem Norah znów czuje
skurcze.Okazuje się że to ciąża blizniacza i na świat przychodzi ich
drugie dziecko.Dziewczynka która jako druga przyszła na świat okazuje
się mieć zespół Downa.David w ułamku sekundy podejmuje decyzję która na
zawsze odmieni jego życie.Postanawia powiedzieć żonie, że córka zmarła
tuz po porodzie a sam dziewczynkę oddaje w ręce Caroline- pielęgrniarki
asystującej przy porodzie.Caroline spełnia prośbę Davida i bedzie
milczała przez caly czas.Nie odwozi jednak Phoebe do ośrodka, tak jak
prosił David lecz zatrzymuje dziewczynkę u siebie.
W tym samym czasie Norah ogromnie przeżywa stratę córki.Można rzecz że
intuicyjnie czuje obecnośc Phoebe.Nie pomaga nawet zorganizowany
pochówek "dziecka".Norah i David bardzo oddalaja się od siebie.Wydaje
się, że jedna decyzja na zawsze wpłyneła na małżonków i ich wzajemne
relacje.Nic juz nie było i nie będzie takie samo.Sądzę że David
doskonale zdawał sobie w pewny momencie sprawe jaki ogromny błąd
popełnił rezygnując z wychowania Phoebe,ale było juz za póżno na zmainę
decyzji.
Tymczasem Caroline zaopiekowała się dziewczynka jak własną córką,tutaj
nalezy się ogromne uznanie dla bohaterki ksiazki.Swoja postawą
udowodniła że opieka nad dzieckiem niepełnopsrawnym jest zródłem nie
tylko trudów ale ogromu miłości jakie daje macieżyństwo.
Historia kończy się smutno.Zaraz po przeczytaniu ksiązki obejrzeałam na youtube film pod tym samym tytułem.
Powieśc oceniam bardzo dobrze, ale męzyły mnie zbyt długie opisy.Ogólnie
polecam dla każdego któ lubi rodzinne historie,nieco wzruszające...
Moja ocena -5/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz