poniedziałek, 2 grudnia 2013
Paullina Simons "Jedenaście godzin"
Historia, od której nie sposób się oderwać. Początek serii sprzedanej w blisko milionie egzemplarzy.
Młoda kobieta w zaawansowanej ciąży opuszcza centrum handlowe w upalny dzień. Życie upływa jej na zakupach, dbaniu o rodzinę: ukochanego męża Richa oraz dwie córeczki, i oczekiwaniu narodzin trzeciego dziecka. Nagle zostaje ono brutalnie zakłócone przez zdesperowanego młodego człowieka, który porywa Didi. Jakie są jego motywy?
Rozpoczyna się morderczy wyścig z czasem, z udziałem policji, FBI i zrozpaczonego Richa. W ciągu kolejnych jedenastu godzin Didi dociera do granic ludzkiej wytrzymałości, mierząc się z koszmarnym przeznaczeniem.
W Jedenastu godzinach Simons stworzyła nowy gatunek thrillera, który prowadzi czytelnika do najmroczniejszych zakamarków ludzkiej duszy.
Po raz pierwszy spotkałam sie z tworczością pani simons i juz z niecierpliwoścą czekam na następną trzymającą na napięciu powieść która ma się ukazać w 2014 roku.
Głowna bohaterką "Jedenastu godzin" jest Didi Wood.Kobieta po porannej sprzeczce z męzem wybiera się na zakupy do zentrum handlowego.Jest w ostatnim stadium ciąży i planuje zrobić zakupy dla siebie i dziecka na czas pobytu w szpitalu.Czas upływa Didi radośnie do czasu pojawienia się nieznajomego mężczyzny, który z tąd ni z owąd proponuje jej pomoc w niesieniu toreb z zakupami.Kobieta odmawia.Intuicja podpowiad jej że szybko powinna zniknąć mu z oczu.Niestety na parkingu ów facet znów się pojawia i juz nie jest taki miły.Didi zostaje zmuszona do "przejażdżki" z nieznajomym.Szybko orientuje się, że została zwyczajnie porwana.Od tego czasu przez kolejnych jedenaście godzin rozpoczyna się szaleńcza walka o życie swoje i nienarodzonego dziecka.Walka która dla Didi będzie najgorszym przezyciem i najstraszniejszym koszmarem który ujrzał świtło dzienne.
Didi bardzo przypadła mi do gustu.Autorka w bardzo przyjemny sposób wykreowała jej postać.Ja osobiście odebrałam ją jako bardzo ciepłą i sympatyczną kobietę,dobrą i opiekuńczą mamę a także osobę bardzo religijną.
Ksiązka jest jak najbardziej w moich klimatach.Opisów w niej jest jak na lekarstwo za to cały czas się coś dzieje.Dosłownie "Jedenaście godzin" pochłonełam w jeden wieczór.Bardzo fajnie mi się czytało ten dramat/thriller psychologiczny.Był bardzo w stylu "Dopóki cie nie zdobędę" i własnie na takie ksiazki czekam :-)
Ocena 6/6
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz