Wyobrażacie sobie święta bez Kevina? Ja też nie. chociaż każdy chyba zna na pamięć przygody słodkiego blondaska samego w domu i tak chętnie oglądamy znów i śmiejemy się do rozpuku. Tak to już jest z kultowymi filmami, że bawią nas niezależnie od tego ile razy się je oglądało.
Tym razem nie o filmie, lecz o książce, którą z okazji 25 lecia filmu wydało wydawnictwo Znak Emotikon. Dostałam egzemplarz i przepadłam z dziećmi na dobre, poczułam magię zbliżających się świąt Bożego Narodzenia a czytana książka wywołała lawinę śmiechu i dzieci.
"Kevin sam w domu" to historia napisana na podstawie słynnego filmu, ilustracje wykonała Kim Smith. Książka w twardej oprawie, starannie wydana będzie cieszyć oko zarówno najmłodszych jak i rodziców. Z zaciekawieniem zagłębiłam się wraz z córką i synem w treść i muszę przyznać, że forma przekazania przygód małego McCallister'a jest godna polecenia. Samej treści nie jest za wiele, można rzec, że to bardzo okrojona wersja filmu, ale rekompensują to świetne ilustracje i plan Kevina umieszczony w książce. Tak naprawdę każdy, zna fabułę a książka jest jego skróconą wersją, dostosowaną nawet dla najmłodszych dzieci. Trudno przecież, by cały film streszczać, jeśli chodzi tylko o zarys głównej fabuły. Myślę,że to właśnie piękne rysunki, zabawne i przyciągające wzrok dziecka będą ważniejsze niż literki. Trzeba poruszyć wyobraźnię i gotowe!
Przyszło mi też do głowy, że lektura tej książki będzie dobrym pomysłem dla tych rodziców, którzy nie pozwalają swoim pociechom na długie oglądanie telewizji. Uważam, że czytanie jest o wiele lepszą formą spędzania czasu i zamiast kolejnej bajki czy serialu warto podsunąć dziecku pod nos książkę, w której odnajdzie ulubionych bohaterów znanych z ekranu telewizora. Czytanie "Kevina samego w domu" będzie idealne jako rozrywka w deszczowe dni, gdy nastrajamy się powoli do świąt i chcemy poczuć grudniową atmosferę.
Zbliża się Mikołaj, Gwiazdka...podsuwam Wam pomysł na to co być może znajdzie się w paczuszce dla dziecka. Zabawna, pełna kolorowych obrazków książka z przygodami Kevina na pewno nie będzie kurzyć się na półce pociechy. Warto zwrócić na nią uwagę przy wybieraniu prezentu świątecznego dla dziecka. U nas będzie to hit zimy 2015!Polecamy.
Za egzemplarz ślicznie dziękujemy wydawnictwu:
Nasza ocena: +5/6
Kevin to kultowa postać. Moje dzieci wpadły w tradycje oglądania filmu, jeśli taki puszczają w tv, a puszczają... ;) Teraz mocna kawa, bo po nocce jestem, dzieci do szkoły, a ja z książką przytulę się do poduszki, bo na spanie i tak nie mam co liczyć.
OdpowiedzUsuńHahahaha! Ni miałam pojęcia, że powstała taka książka:) Mój Tymek zupełnie nie w temacie, ale sama bym chętnie zajrzała:)
OdpowiedzUsuńMiało być pod choinkę, dzieciarnia i my dorwaliśmy się do książki od razu po przyniesieniu z księgarni. Czekamy na kolejne części bo jest cudowna!!! Wspaniały wydawniczy pomysł! :)
OdpowiedzUsuńJest Kevin - są święta:) Myślałam, ze to ksiażka tylko dla dzieci Kupiłam dzieciakom pod choinkę i nim schowałam przed nimi prezent przeczytałam sama kilka razy - jako prawdziwa, wieloletnia fanka Kevina. W końcu spędziłam z nim prawie wszystkie swięta od urodzenia :)
OdpowiedzUsuń