Znów pojawiły się zaległości,poza tą
ksiazką jeszcze dwie czekają na recenzję oraz czeka mnie wpis z nowymi
skiązkami dla dzieci które kupiłam ostatnio.
Lubię taki gatunek literacki, jednak na dobry psychothriller cięzko trafić.
Jakiś czas temu przeczytała ksiażkę Sebastiana Fitzka o podobnej
tematyce.Teraz, po lekturze "Traktu" śmiem twierdzić że Arno Strobel
napisał lepszą ksiażkę.Być może sugeruję się tym ze w "Trakcie"
bohaterką była kobieta i jakoś ta tematyka była mi bliższa?Nie wiem...w
każdym razie ten thriller czytało mi sie lepiej i był mniej zawiły jak
"Odłamek".Badz co bądz dla fanów mocnych wrażeń polecam obie ksiażki.
Głowną bohaterką ksiażki jest Sybille.Kobieta budzi się w szpitalu,
zupelnie nie mogąc sobie skojarzyć co tu robi, ani co się stało zanim tu
trafiła.Pragnie tylko zawiadomić męża oraz dowiedzieć się czy z jej
synem jest wszystko w porządku.Niestety w tym momencie jej życie staje
się doszłownie horrorem.Lekarz który przychodzi do sali szpitalnej
Sybille szybko wyprowadza ją z błędu- nigdy nie miała żadnego dziecka
oraz nikt z jej rodziny jej nie szuka ani nie odwiedza.Kobieta spędziła w
szpitalu 3 miesiące leżac w spiączce. Jest zupełnie zdezorientowana ale
szybko postanawia wyjasnić sprawę sama.Decyduje się na ucieczkę ze
szpitala.Sybille bez trudu odnajduje swój dom a pomaga jej w tym
przypadkowo poznana Rosemarie.Kiedy Sybille jest na progu swojego
mieszkania okazuje się ze jej maż nie wie kim jest.Kobieta nie daje za
wygraną i wchodzi do środka,doskonale zna rozkład swojego
mieszkania,pamieta kazdą chwilę spędzoną z męzem i synkiem.Nikt jej nie
wierzy,mąż nasyła na nią policję twierdząc że obca baba weszła do jego
domu i udaje jego zaginioną przed 3 miesiacami żonę.Sybille odchodzi od
zmysłow ale próbuje wyjasnić wszystko co tu się dzieje....To dopiero
początek koszmaru jaki przezyła Sybille,niejednokrotnie będzie ona
musiała wybrac intuicyjnie komu tak na prawdę może zaufać a kto jest jej
wrogiem.
Ksiązka trzyma w napięciu,sama czułam się zagrożona czytając ten
psychothriller.Każdy kto lubi dreszczowce będzie zadowolony.Akcja toczy
się tempem błyskawicznym,w tej ksiazce nie ma miejsca na nudę.
Podobno "Istota" Arno Strobel jest jeszcze lepsza,nie dam jej długo
czekac na półce bo z ciekawości pewnie wkrótce sięgnę i po tę pozycję.
Aha...tylko jedno mi nie podeszło w tej ksiażce ale to już raczej wina
wydawcy...Format "Traktu" niczym nie pasuje do pozostałych powieści
wydawanych przez Prószyński.Nawet kolejna ksiażka Strobel "Istota" jest
już normalnej wielkości a "Trakt" zrobili nie wiedziec czemu w
mini-wersji?Zupełnie nie pasuje mi do mojej kolekcji,ale to taki drobny
szczegół.
Moja ocena +5/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz