sobota, 16 listopada 2013

Coś, co cieszy najbardziej...

Wczoraj ogromną niespodziankę zrobiła mi paczka od Iwonki.Spodziewałam się max dwóch książek które Iwonka obiecała mi pożyczyć do poczytania...Paczka zawierała aż 5 wspaniałych powieści które chciałam prędzej czy póżniej przeczytać.Największą frajdę zrobiła mi wysyłając 2 część  przygód Martyny Wojciechowskiej :-) Przekartkowałam ją wczoraj i już wiem, ze bardzo będę ciekawa opisów życia i obyczajów Gejszy,ponieważ jest to temat mnie osobiście interesujący.
Zaraz po skończeniu książki z biblioteki którą obecnie czytam biorę się za którąś z nich :-) Mam nadzieję że do Nowego Roku przeczytam wszystkie :-)
Iwonko...bardzo,bardzo Ci dziękuję za wszystkie książki.Te,co pokażę poniżej jako moje nowe możesz być pewna że będą Tobie wysłane.Tylko mam nadzieję ze doczekasz do stycznia,bo wcześniej się nie uwinę... :-)
Jeśli ktoś ma wątpliwości czy istnieje przyjażń przez internet to ja twierdzę że TAK.Czytanie blogów Iwonki stało się już codziennym rytuałem.
Jeszcze raz Dziekuję!!!



Miało przecież nic nie byc w listopadzie...Ale wypatrzyłam takie nowinki i w dodatku u jednego sprzedającego zamawiałąm ksiażki dla dzieci na Mikołajki więc jak tu się powstrzymać?

Tylko 3 ale ciesza bardzo:



1 komentarz:

  1. Uwielbiam stosiki, też jestem wielką nałogową czytaczką. Może Pani podać, co to za blog - ten Pani Izy? Chętnie poczytam.

    OdpowiedzUsuń