czwartek, 15 listopada 2018

Laila Shukri "Jestem żoną terrorysty"



Z twórczością tej autorki miałam przyjemność spotkać się podczas sagi perskiej. Czytałam te książki całkiem niedawno, bo chyba pod koniec wiosny. Pamiętam, że bardzo wciągnęłam się w opisywane przez Lailę historie kobiet, które dramatycznie się kończyły, pomimo zwykle bajkowego początku.
"Jestem żoną terrorysty" zaciekawia już tytułem i opisem.  To kolejna niesamowicie porywająca opowieść o losach kobiety, która pokochała obcokrajowca. To książka, która jest, według mnie, bardzo potrzeba w dzisiejszych czasach, gdzie wycieczki do egzotycznych krajów są na porządku dziennym. To także bardzo ważna lekcja dla współczesnych kobiet, bez względu na wiek, poglądy czy status społeczny. Bo przecież miłość nie wybiera, prawda? Ale za to jak oślepia!

Klaudia wpada w depresję z powodu utraty pracy. Stanowisko które obejmowała w korporacji było dla niej całym światem.Całkiem mu się podporządkowała, spędzała w pracy każdą wolną chwilę, nie zwracając uwagi nawet na to, że jej ówczesnemu narzeczonemu to bardzo przeszkadza. Efektem tego było rychłe rozstanie z partnerem i znów całkowite oddanie się pracy. Kiedy Klaudia traci swoją posadę nagle nie ma co zrobić ze swoim życiem. Postanawia wykorzystać swoje oszczędności i rezerwuje wycieczkę do wymarzonego Maroka. To ma być wyjazd jej życia, wyczekany, wyśniony, taki, który przyniesie ukojenie po stresujących chwilach. Klaudia wyjeżdża, lecz okazuje się, że wykupiona wycieczka nie do końca spełnia jej wymagania. Dziewczyna jest ciekawa świata i pragnie jak najwięcej zwiedzić. Z pomocą przychodzi jej polecony przez koleżankę Raszid- przystojny marokańczyk. To on poświęca swój czas i pokazuje Klaudii Maroko i Casablancę z jak najlepszej strony. Piękne krajobrazy, miejsca wprawiające w zachwyt i romantyczne spacery, to wszystko sprawia, że Klaudia niemal od razu zakochuje się w Raszidzie. On oczywiście obiecuje jej życie jakiego jeszcze nie znała, a ona połyka jego słowa i obietnice bez żadnego zastanowienia. Zakochana dziewczyna przyjmuje propozycje przyjazdu do Londynu i mniej więcej w tym miejscu bajka się kończy...a zaczyna koszmar.  Raszid nie spełnia żadnej obietnicy, wręcz przeciwnie, okazuje się, że jest terrorystą, bezwzględnym i zdolnym do wszystkiego. Dla Klaudii zacznie się przerażająca walka o swoje życie, o swoje bezpieczeństwo i o powrót do normalności.

Opisana historia przyprawia o ciarki na plecach. Nie do uwierzenia jest to, jak szybko można zmanipulować drugiego człowieka. Raszid okazał się perfekcyjnym kłamcą, obiecywał złote życie a doskonale wiedział, że spragniona miłości dziewczyna szybko zgodzi się na każdy jego warunek.
W książce "Jestem żoną terrorysty" Laila Shukri ukazuje jak naiwność młodej dziewczyny została brutalnie wykorzystana. Autorka ostrzega, aby nie ufać nieznajomym, szczególnie jeśli jest to osoba innego wyznania, pochodząca z innej kultury itp. Malownicze krajobrazy przysłoniły bohaterce zdolność logicznego myślenia. Klaudia sądziła, że wygrała los na loterii. I właśnie bardzo często tak jest, że jadąc na wakacje mamy jakieś swoje wyobrażenia o tym wyjeździe, marzymy o wielkich przygodach i miłosnych uniesieniach. Urlop jednak szybko mija, a wraz z nim wraca szara rzeczywistość. Klaudia zapłaciła bardzo wysoką cenę za swoją ufność.Czy było warto? Myślę, że odpowiecie sobie sami na to pytanie.

Książka napisana  przystępnym językiem, chociaż traktuje o bardzo poważnych sprawach. Pomimo to czytało mi się bardzo sprawnie, jest to historia do przeczytania w jeden, góra dwa wieczory. Przez pierwsze 100 stron miałam wrażenie, że czytam ciekawy romans, a nasi bohaterowie przeżywają właśnie piękną miłość w urokliwym Maroku. Niestety, potem napięcie tylko rosło a wraz z nim moja ciekawość, co dalej??? Czytałam i nawet nie wiem kiedy ją skończyłam. Lubię pióro pani Shukri, bo swoją prostotą potrafi trafić do czytelnika. Z pewnością jeszcze nie raz sięgnę po podobne historie, bo zapadają na długo w pamięć i dają ważną lekcję na przyszłość. Polecam :-)

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka!

2 komentarze:

  1. Czuję, że to coś, co muszą przeczytać. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Podoba mi się tematyka książki, porusza trudny temat.. Muszę ją kiedyś przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń