piątek, 18 listopada 2016

44. Natasza Socha "Dziecko last minute"



Natasza Socha nie odpoczywa. To dobrze, bo książki tej autorki rozchodzą się jak świeże bułeczki. Nic dziwnego, Natasza ma wyjątkowe poczucie humoru i jest wspaniałą obserwatorką życia, po "Hormonii" przyszedł czas na równie udaną jej kontynuację, czyli "Dziecko last minute".

Kalina ma 46 lat i właśnie dowiedziała się, że jest w ciąży z Kosmą, mężczyzną poznanym przed zaledwie kilkoma tygodniami. Ta nieoczekiwana wiadomość burzy wszelkie plany Kaliny i wywołuje ogrom zamieszania w jej życiu. Czy kobieta "grubo" po czterdziestce jest jeszcze gotowa na powtórne macierzyństwo? Czy Kosma sprosta temu trudnemu zadaniu, jakim jest bycie ojcem? Jak tę nowinę przekazać gderliwej matce i co powie dorosła już córka Kaliny? Ciąża wydaje się końcem świata i początkiem wszelkich problemów. A może będzie zupełnie odwrotnie?

Z wielkim apetytem skończyłam pierwszą część cyklu "Matki, czyli córki" i wręcz nie mogłam doczekać się kontynuacji. Natasza na szczęście nie kazała wiernym czytelniczkom zbyt długo czekać i jej "Dziecko..." wpadło mi w ręce bardzo szybko. Nie zawiodłam się i tym razem. Czy będę bardzo monotematyczna jeśli napiszę, że kocham poczucie humoru tej autorki? Ja zwyczajnie jej książki mogę brać w ciemno, bo wiem czego mogę się spodziewać po jej piórze. Natasza pisze rewelacyjnie! Humor tryska już od pierwszej strony i jest dokładnie w moim guście. Pomiędzy wybuchami śmiechu jest w jej powieściach mnóstwo mądrości życiowej, która wynika z tego, że autorka potrafi idealnie przenosić życiowe sytuacje na papier. Związek z maminsynkiem, codzienność kury domowej, ciąża po czterdziestce? Proszę bardzo! Socha udowodniła, że jest autorką uniwersalną i żadna tematyka nie jest jej straszna.
"Dziecko last minute" to książka idealna, nie tylko dla pań w podobnej sytuacji, jak Kalina. Tak naprawdę każda z nas, bez względu na wiek będzie się wyśmienicie bawić przy lekturze. Realistyczna, do bólu szczera i trochę ironiczna opowieść o trudach macierzyństwa, skomplikowanych relacjach rodzinnych i o poznawaniu samej siebie. Idealna do oderwania od codzienności, gwarantuje poprawę nastroju i umili każdy jesienny wieczór.
Serdecznie polecam!

Za egzemplarz dziękuję Autorce oraz Wydawnictwu Pascal!

Moja ocena: 6/6