wtorek, 14 lipca 2015

53. C.J. Roberts "Dotyk ciemności"



Jak to jest być całkowicie podporządkowanym drugiemu człowiekowi? To jeszcze nic, jeśli jest to relacja na którą zgadzają się obie strony. Co jeśli osoba podporządkowana staje się niewolnikiem swego oprawcy, staje się pionkiem w grze a jego jedynym zadaniem ma być bezwzględne posłuszeństwo?Czy do takiego "układu" można się przyzwyczaić? Czy można polubić brutalność, przemoc i jeszcze za tym tęsknić? Poznajcie niesamowitą historię Caleba i Livvie.

Caleb to mężczyzna z trudną przeszłością.To co przeżył ukształtowało go na człowieka bezdusznego, pełnego sadyzmu i agresji. Pewnego dnia porywa osiemnastoletnią Livvie by wyszkolić ją na seksualną niewolnicę. Zamknięta w ciemnym pokoju dziewczyna może liczyć jedynie na posiłki. Jest zdezorientowana i zupełnie nie ma pojęcia, co się z nią dalej stanie. Caleb rozpoczyna grę...szkoli Livvie, by rozliczyć się z mroczną przeszłością. Swoimi torturami wydobywa z dziewczyny przeróżne emocje, od strachu po niepewność,uległość aż po pożądanie.

"Działo się ze mną coś bardzo dziwnego.Rozróżniałam tylko tak proste przeciwieństwa, jak mężczyzna i kobieta,męski i żeński, twardy i miękki, drapieżnik i ofiara.Tak, byłam przerażona. Jednak na dnie tego przerażenia czaiło się coś, co wydawało się nieco znajome. Pożądanie?"

Czy możliwe jest by pomiędzy ofiarą a oprawcą pojawiła się nić sympatii, a może nawet głębszego uczucia? Jak daleko posunie się Caleb, by złamać Livvie? "Dotyk ciemności" to książka, która sprawi, że o losach tej pary nie zapomnicie długo po lekturze!

Nie czytam erotyki, wiedzą o tym Ci, którzy regularnie czytają moje recenzje. Nie mam i nie chcę mieć na swoich półkach Grey'a i tym podobnej literatury. W przypadku "Dotyku ciemności" także miałam duże opory, czy mi się spodoba, pomimo tak zachęcających opinii innych? Może będę chciała rzucić nią w kąt już po pierwszych stronach. Na szczęście...nic takiego się nie wydarzyło. Sama nie wiem na czym polega fenomen tej książki, ale z całą pewnością mogę napisać jedno: wobec niej nie da się przejść obojętnie. A kiedy już zacznie się czytać, nie sposób jej nie skończyć. Wciąga, hipnotyzuje, pobudza zmysły. Wzbudza w czytelniku wszeakie możliwe emocje, współczucie, strach, złość aż w końcu podniecenie.

"Wyzwalał we mnie nieznane mi wcześniej uczucia i sprawiał wrażenie kogoś bardziej pokiereszowanego przez życie niż ja. Nie w sensie tragicznym, raczej fundamentalnym. I właśnie to nas łączyło, skracało dzielący nas dystans"

"Dotyk ciemności" to nie jest erotyk, to historia tak mroczna i przesycona agresją, że trudno ją czytać na spokojnie. Historia Caleba i Livvie jest doskonałym przykładem jak wygląda relacja ofiary i kata.To też świetny obraz zmiany w psychice naszych bohaterów, jesteśmy świadkami przemiany dziewczyny, która dotąd była zwyczajną, zlęknioną szarą myszką w pewną siebie i przebiegłą kobietę. Autorka potrafiła tak nakreślić głównych bohaterów, że chciało się o nich czytać. Sceny brutalnego seksu, pomimo swej agresji, były tak wyważone, że nie sprawiało mi kłopotu ich czytanie. Całość wypełniona świetnym stylem autorki, sprawia, że "Dotyk ciemności" jest historią tak przejmującą, że zapada w pamięci na bardzo długo.
Serdecznie polecam!

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona!


Moja ocena 5/6

17 komentarzy:

  1. Ofiara i kat? Wyważone sceny? W sumie wzięłabym do ręki taką lekturę, bo ostatnio nie czytałam nic takiego, ba! nawet wcale nic takiego nie czytałam, a czas troszkę poszerzyć horyzonty, może historia Caleba i Livvie i mi się spodoba? :)

    http://leonzabookowiec.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. No sama nie wiem, nie mój gatunek, ale czemu by nie spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój także nie, ale warto było poświęcić jej czas.Pozdrawiam!

      Usuń
  3. A czytałam już gdzieś recenzję tej książki. I nie wiem co o niej myśleć po przeczytaniu twojej. Jest wprawdzie trochę erotyk ale nie takie jak wszystkie tego typu. Tu zostało to pokazane z innej strony i to właśnie może być ciekawe.

    OdpowiedzUsuń
  4. Póki co odpuszczam sobie tę książkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kusi mnie ta książka:) Na pewno przeczytam, bo koleżanka obiecała mi ją pożyczyć:))

    OdpowiedzUsuń
  6. A widzisz. Do tej pory myślałam, że to zwyczajny erotyk... Zmieniłaś moje zdanie wobec książki.

    OdpowiedzUsuń
  7. ja też nie lubię tego gatunku, no ale skoro piszesz, że warto siegnąć po książke, to może skusze się na nią

    OdpowiedzUsuń
  8. Muszę przeczytać, jestem ciekawa tej lektury. Świetna recenzja! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mroczna, wypełniona agresją historia, wobec której nie można przejść obojętnie? Jestem zaintrygowana :)

    OdpowiedzUsuń