niedziela, 11 stycznia 2015

3.Jessica Treadway "Patrz na mnie"








Jestem fanką serii Kobieca Strona Thrillera wydawanej przez Prószyński i S-ka. Ciągle jednak szukam thrillera doskonałego, takiego jakim był m.in. "Dopóki cie nie zdobędę". Im więcej czytam książek z tej serii, tym bardziej jestem rozczarowana, że już druga tak wciągająca książka się nie pojawi.
"Patrz na mnie" wygrałam w konkursie facebookowym i niemal od razu zabrałam się za lekturę.Opis interesujący, problemy z córką, skutki złego wychowania, morderstwo...wszystko to, o czym lubię czytać biorąc do ręki thriller.
Muszę jednak ostrzec wszystkich, którzy książki jeszcze nie czytali...niewiele ma ona wspólnego z thrillerem, żeby nie powiedzieć, że nic.
Hanna zostaje brutalnie napadnięta w swoim domu,jej mąż ginie na miejscu a ona sama ledwie uchodzi z życiem. Niestety niewiele pamięta z samego napadu,ale głównym podejrzanym staje się chłopak Dawn, córki Hanny. Dawn od początku była dzieckiem "trudnym", ze względu na mankamenty urody była obiektem drwin wśród rówieśników. Zamknięta w sobie nastolatka odnajduje szczęście dopiero w ramionach ukochanego Ruda. Dziwne zachowanie chłopca wzbudza niepokój rodziców. Kiedy dochodzi do tragedii wszelkie podejrzenia są skierowane właśnie na niego. Po latach Rud będzie miał nowy proces, a to oznacza, że Hanna będzie musiała sobie przypomnieć, co naprawdę wydarzyło się tamtego dnia.

Pomysł na fabułę bardzo ciekawy, niestety nie wykorzystany wcale. Cały czas czytając książkę czekałam na tą akcję, dreszcze na plecach i atmosferę strachu czy chociażby tajemniczości. No cóż...o jakiej tajemniczości można mówić, gdy po opisie książki wiadomo kto jest sprawcą, a autorka a żaden inny sposób nie wyprowadza czytelnika z błędu? Fabuła przedwidywalna do granic możliwości, w dodatku przez połowę stron przewijają się opisy wspomnień Hanny co momentami było bardzo nużące.
Niestety jest to najsłabsza książka z Kobiecej Strony Thrillera. A zapowiadała się, tak fajnie...

Moja ocena +3/6

1 komentarz:

  1. Cooo? Ale mnie zaskoczyła twoja ocena. Aż tak słabo wypada ta książka? no szkoda... Jeszcze jej nie czytam, bo i nie mam kiedy czytać teraz. W tym tygodniu miałam same 12-stki i mam dosyć. jutro też mykam do pracy.

    OdpowiedzUsuń